piątek, 23 października 2015

#11 Miłość rośnie wokół nas

Miesiące mijały lwiątka miały już 9 lat, przeliczając na ludzkie. Zaczęły być dojrzałe do poważniejszych uczuć. Poszukiwały swej miłości wśród przyjaciół.
Największą popularnością cieszyła się Uzuri była piękna, zabawna,odpowiedzialna oraz dojrzała. Płeć przeciwna za nią szalała.Choć Uchawi jej dorównywała swą egzotyczną urodą i czarną sierścią połyskującą w blasku księżyca oraz tymi iskierkami w oczach kryjących w sobie tajemnice przeszłości. Jasiri interesował się jednak kimś innym:
,,W naszej paczce jest dużo ładnych lwiczek, ale żadna mi się nie podoba.Chyba, że...........Nazi jest bardzo ładna jest miła, inteligentna i szalona. Już wiem zawsze czułem do niej coś więcej 
niż  przyjaźń, ale nie wiedziałem co teraz już wiem. Kocham Nazi!"
Anastachili też się zastanawiał:
,,Hmmmm nie wiem.......wszystkie lwiczki są ładne Nazi jest bardzo miła, ale nie to tylko przyjaciółka. Doa........nie nie podoba mi się.Nazi nie za bardzo szalona. Uchawi za słabo znam.Jest jeszcze Sparkler jej chyba niczego nie brakuje spokojna zabawna ładna.Tak to od dawna jest moja wybranka czemu jej nie zauważałem.Jestem beznadziejny." 
Została jeszcze Uzuri, która miała trochę trudniej:
,,Ach gdzie mieszka ten Rangi czemu nie mogę się z nim zapoznać on jest taki ładny.Na pewno nawet nie wie, że istnieje. Szkoda......wielka szkoda moi bracia na pewno znaleźli już swoją miłość, a ja to co? "
Anastachili postanowił wyznać miłość Sparkler, ponieważ był bardzo pewny siebie i myślał, że żądna dziewczyna mu nie odmówi.W tym przypadku się nie mylił Sparkler zgodziłą się zostać jego dziewczyną. Anastachili nie zdziwił się odpowiedzią. U Jasirego też dobrze poszło i uważał, że od tej chwili jest już ,,zajęty". Tylko Uzuri nie spodziewała się jednej rzeczy:
-Yyy Uzuri mógłbym cię na minutkę?-spytał Bora
-Yy no jasne.
Poszli razem na spacer:
-Więc ja chciałem ci powiedzieć to już dawno, ale nie byłem 
pewny, a teraz już jestem.
-No więc mów.
-Bo bo......ja cię bardzo lubię.
-Ja ciebie też przecież jesteśmi przyjaciółmi??
-No, ale daj mi dokończyć
- Ups przepraszam, że ci przerwałam
-No więc bardzo cię lubię.........i bardzo mi się podobasz więc nie chcę się narzucać, ale może chciałabyś być moją dziewczyną???
-Yyy nie wiem co powiedzieć.......ja ja jestem bardzo zaskoczona nie spodziewałam, że ty mnie kochasz nawet nie byłam pewna czy ty mnie lubisz.
-No więc jak widać to ukrywałem.
-No muszę to przemyśleć bo nie do końca wiem co robić.
-Ale mam u ciebie jakieś szanse???
-No yyyy-w tym momencie szybko uciekła.
Bora był zawiedziony odpowiedzią księżniczki.
,,Wszyscy są szczęśliwi, że są ze swoją miłością,a ja ja jak zawsze mam pecha moja wymarzona dziewczyna włśnie uciekła bom się przestraszyła mojego pytania. Już nikt mnie nnie pokocha."
Po tej sytuacji Bora przestał wierzyć w siebie i omijał lwiczkę wzrokiem dłuższy czas.

***
Był upalny poranek ,cała sawanna budziła się do życia ...Rafiki przyglądał się słońcu gdy nagle uznał że to dobra pora na medytacje 
...Mandryl poszedł do swego baobabu i zaczął powinność .Nie spodziewanie zebrał się zimny wiatr ,Rafiki dobrze wiedział o co chodzi ,i rzekł :
- Mufasa co tak wcześnie ?
Obok rysunku Uzuri namalowanego na korze spadły dwa identyczne owoce ...Rafiki nie wieżył w to pomysłał i zaczął zastanwiać się nad cym co ujrzał ..



Czy wiesz,że.......?
Pumba jest pierwszą Disneyowską postacią która ,pierdneła.:)

piątek, 2 października 2015

#10 Powrót do zdrowia

Po tygodniu Uchawi świetnie się czuła, nie miała już ran oraz przybrała na wadze. Dlatego Rafiki pozwolił jej wrócić do nowego domu czyli lwiej skały.
-Hej Uchawi nareszcie wyszłaś teraz będziesz mogła się z nami bawić.
-Hej Uzuri. Będę mogła tylko Rafiki kazał mi nie biegać.
-Jasne, pobawimy się w coś gdzie nie będziesz musiała biegać.
-To super!
-Uzuri my idziemy.....oo hej Uchawi już wyszłaś-powiedział Jasiri
-Non na to wygląda
-To teraz możemy się z tobą pobawić-powiedział Anastachili
-Tak oczywiście!
-Mam pomysł-mówił ciemny lewek- zapoznamy Uchawi z naszymi przyjaciółmi
-To wspaniały pomysł-odpowiedziała Uzuri- pierwszy raz wymyśliłeś coś mądrego.
-Wiesz co dzięki
-Żartuje braciszku
-No to idziemy?
-Jasne!-odkrzyknęła reszta
Gdy doszli nad wodopój zobaczyli,że inne lwiątka już bawią się w najlepsze, pierwsza zauważyła ich Sparkler.
- hej chłopaki,hej Uzuri ......a kto to jest?
-To jest Uchawi nasza nowa koleżanka- odpowiedziała Uzuri
-Cześć jestem Uchawi
-Hej, a ja Sparkler
Wtedy zauważyła ich reszta i podbiegła do nich.
-Patrzcie to jest nasza nowa koleżanka Uchawi
-Cześ Uchawi- odkrzyknęła reszta
-Ta biała to moja starsza siostra Nazi-kontynuowała Sparkler-obok niej siedzi Bora mój najlepszy przyjaciel później mój kolega Haraka i koleżanki Wazi oraz Doa.
-Dobra to jak nas wszystkich przedstawiłaś to możemy się bawić!-krzyknął Bora.
Wszyscy wspaniale się bawili Uchawi bardzo podobał się Jasiri, ale on nie zwracał na nią uwagi. Wieczorem lwiątka wróciły do domu.
Tymczasem w Srebrnej dolinie:
-Tato czemu ciągle na mnie krzyczysz ja i tak się nie nauczę!
Mała lwiczka szybko pobiegła płacząc.Była to Tofauti, która uczyła się jak być dobrą królową.
-Co się stało?-Spytała Siri
- Chyba byłem dla niej za ostry.
-Pamiętaj nie możesz tak na nią krzyczeć to nie Uhunguzi
-Wiem, powinienem być dla niej milszy w końcu to nasza córka.
Lwiczka dalej płakała bała się,że sobie nie poradzi i będzie złą królową.płaczącą Tofe zobaczył Uhunguzi.
-Tofa co się stało?
-Tata na mnie nakrzyczał, boje się,że nie nadaje się na królowa to ty powinieneś zostać królem.
-Nie mów tak będziesz wspaniałą królową.
-Tak myślisz?
- Oczywiście
Lwiczka przytuliła się do swojego,,brata'',a wieczorem wrócili na srebrną skałę.




Mam nadzieje,że rozdział się podobał.Jak pewnie się domyślacie teraz będzie mniej notek ponieważ zaczęła się szkoła, ale co najmniej jedną na miesiąc będziemy wstawiać czasem zdarzy się,że nawet trzy zależy ile będziemy miały czasu i czy nie stracimy weny.


                                                                               Pozdrawiam Roki


Czy wiesz,że.......?
Król lew i Pocahontas były tworzone jednocześnie Disney na początku myślał,że to historia o pięknej Indiance zrobi większe show.:)