Gdy się ocknęła spojrzała najpierw na Rafikiego później na Uzuri i na końcu na Kovu.Szybko odbiegła,była bardzo wystraszona.
- Spokojnie nie bój się chcemy ci pomóc-uspokajał ją mandryl
- Kim jesteście?-spytała- gdzie ja jestem?
- Znajdujesz się na lwiej ziemi, ja jestem tutejszym szamanem to jest król lwiej ziemi Kovu i księżniczka Uzuri.Jesteś bardzo wychudzona i chora musisz tu trochę zostać.
-Ale jak ja się tu znalazłam nic nie pamiętam.
-Pamiętasz jak masz na imię?
-Tak jestem Uchawi
-Czyli nie jest tak źle.
-Dobrze się czujesz?- spytała Uzuri
-Niezbyt,wszystko mnie boli i jestem bardzo głodna oraz spragniona.
-Zaraz dostaniesz coś do jedzenia-odpowiedział Kovu
-Dziękuje
- Jeśli można spytać skąd pochodzisz?-spytał szaman
Lwiczka nie mogła pochodzić stąd ,ponieważ wyglądała zupełnie inaczej niż lwioziemka.Miała czarną sierść i kremowy ogon. Jej oczy były fiołkowe. Nie wyglądała tez jak outlanderka, miała delikatne i ładne rysy pyska.
-A tak w ogóle jak mnie znaleźliście przecież jest noc?
Wtedy Uzuri spojrzała na Rafikiego od razu wiedział o co chodzi skinął głową na znak,że lwiczka może wydać swój sekret.
Księżniczka wytłumaczyła wszystko ojcu i nowej znajomej. Obydwoje byli pod wrażeniem. Po zjedzeniu do syta lwiczka poszła spać, musiała zostać jeszcze u Rafikiego, ponieważ była w ciężkim stanie.Król lwiej ziemi i jego córka wrócili dopiero nad ranem na szczęście wszyscy jeszcze spali i nikt się o nich nie martwił.Gdy wszyscy już wstali Kovu wytłumaczył wszystko Kiarze i powiedział poddanym,że nowa lwiczka zostaje przyjęta do stada. Po południu Rafiki zgodził się, aby Uzuri i jej bracia odwiedzili nowego przybysza.
- Dzień dobry Rafiki, dzień dobry Uchawi jak się czujesz?
-W porządku, dziękuje.
-Mam nadzieje, że nie obrazisz się jeśli przedstawię cię moim braciom.
- Nie,bardzo chętnie ich poznam.
- Więc to jest Jasiri, a to Anastachili,
-Cześć!-Odkrzyknęli bracia
- Hej-odpowiedziała nie śmiało,od razu spodobał jej się ciemny lwiak.
- Dobra dzieciaki Uchawi jest jeszcze zmęczona więc nie chcę was wyganiać, ale nie jest na siłach żeby się z wami bawić
-Dobrze Rafiki to my już pójdziemy.
- Do zobaczenia!-krzyknęła lwiczka
Książęta wróciły na lwią skałę.
Czy wiesz,że....?
Nala miała jeszcze brata o imieniu Mheetu występuje on w filmie wtedy gdy Simba budzi Mufase, aby pokazał mu całe królestwo.:)
Roki&Lili,ale bardziej Roki.:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz